Pierwsze święto wina na Mazowszu za nami, Winnica Dwórzno gospodarz imprezy spisała się na piątkę. Wygląda na to iż impreza zagości na stałe na firmamencie najciekawszych turystycznych wydarzeń w okolicach Warszawy.
Przede wszystkim warto podkreślić rodzinny charakter święta, w tym atrakcje jakie czekały na najmłodszych uczestników. Wielką radość dała możliwość własnoręcznego zbierania winogron, przeniesienia ich do winnicy a później osobiste wyciskanie winogronowego soku. Szczególnie ta ostatnia czynność przeprowadzana przy pomocy tradycyjnej wyciskarki bosymi stopami, była dla najmłodszych prawdziwą frajdą.
Naturalnie jednym z głównych punktów święta była możliwość zwiedzenia samej winnicy, przygotowano kilka tur zwiedzania, pierwsze terminy zapełniły się z zaskakującą szybkością, na przyszłość warto pamiętać by od razu po przybyciu rezerwować interesującą nas godzinę.
Podczas całej imprezy mogliśmy też zakupić produkty winnicy w specjalnych obniżonych cenach, zainteresowanie było tak duże iż kolejka zainteresowanych nie zmniejszała się mimo upływu godziny. Była to idealna promocja sprzedawanych w Winnicy Dwórzno produktów.
Winnica to nie tylko wina, w Dwórznie produkuje się także soki, tegoroczny klimat sprawił iż podczas święta można było też zbierać maliny, naturalnie prosto z krzaka. Chętni mogli nabyć owocowe soki jak również słodkie wina z owoców miękkich – jedną ze specjalizacji tutejszej winnicy.
Jak przystało na tego typu imprezę zabawie towarzyszyła muzyka, koncerty trwały do późnego wieczora. Jeden z braci zarządzających winnica jest wielkim fanem muzyki, możemy się domyślać iż kolejne Święta Wina będą miały jeszcze bardziej dopracowany ten właśnie element.
Skoro było wino nie mogło zabraknąć też serów, na miejscu mogliśmy zaopatrzyć się też w miody wprost od lokalnego pszczelarza, także w tym elemencie z łatwością można uatrakcyjnić ofertę, wszak z chęcią na tego typu imprezie pojawią się z produktami inni lokalni producenci Sery Cieciszew, Babcia Regina, znana ze wspaniałych ryb Osada Grzegorzewice czy wreszcie lawendowo ziołowa plantacja Pod Skowronkami to uznane na regionalnym rynku marki.
Impreza mogła by też zawierać element promocji enoturystyki , winnice z Mołdawii, Słowenii, Macedonii, Węgier czy Gruzji z pewnością były by zainteresowane prezentacja swojej turystycznej oferty dla grona kilku tysięcy potencjalnych klientów. Może warto też zaprosić sokolników którzy periodycznie pojawiają się we Frajdalandii, wszak sama winnica jest także pod „skrzydlatą ochroną” drapieżników podobnych do tych które możemy obejrzeć na pokazach w okolicach Iłowa.
Pomysłów na rozwój imprezy jest wiele, już jednak tegoroczny sukces frekwencyjny pozytywnie zaskoczył organizatorów, strach pomyśleć co będzie przy kolejnych edycjach, może doczekamy się dwudniowego święta ?
Warto pamiętać o Winnicy Dwórzno to najbliższa Warszawie i jedyna na Mazowszu winnica oferująca turystyczny produktu, także poza Świętem Wina możemy ją odwiedzać a sama oferta ma być dalej doskonalona. W tym roku wydarzenie wypadło w tej samej dacie co arcyciekawe Artefakty w Pruszkowie, być może obydwa ciekawe turystyczne hity mógłby się wspierać, Pruszków od Dwórzna nie dzieli wszak wielka odległość.