Proponujemy weekendowy spacer śladem przepięknych willi przedwojennego Konstancina. To powstałe przed końcem XIX w letnisko, zawdzięcza swoją nazwę matce fundatora hr Skórzewskiego – Konstancji. Zaledwie dwadzieścia kilometrów od Warszawy wciąż możemy podziwiać piękną architekturę. Dodatkowo mamy sposobność odetchnąć w tężni. Szczególnie zalecane jest to dzieciom i osobom starszym mającym problemy z układem oddechowym. Od niedawna w sercu parku mamy też nowe SPA , gdzie możemy się doskonale zrelaksować.
Jeżeli z Warszawy jedziemy autem, wycieczkę proponujemy rozpocząć od obejrzenia willi Greczynka, a w zasadzie tego co z niej zostało. Jej znakiem rozpoznawczym wciąż jest jednak czteropiętrowa wieża. Znajdująca się na ulicy Środkowej 22, była niegdyś jedną ze wspanialszych rezydencji Konstancina. Dziś, ogólnie dostępna, narażona jest na ciągłe dewastacje.
Kolejnym miejscem, w które się udamy są okolice tężni. Idąc ulicą Kraszewskiego znajdziemy po prawej stronie zarośnięty kompleks dawnej willi Jezioranka. Okres wczesnej wiosny jest idealny na obejrzenie tych obiektów, później roślinność skutecznie to uniemożliwi. Sama willa znajduje się na lekkim wzniesieniu, wyróżnia ją wieża i dwa ganki, z których nie zostało jednak wiele.
Wracamy na ulicę Kraszewskiego. Idąc w stronę szpitala, po lewej stronie znajdziemy willę Irenę, pensjonat który gościł wielu artystów. Tutaj przebywał m.in. Tadeusz Gajcy.
Ruszamy dalej, gdzie na rogu ulicy Szpitalnej i Granicznej znajdziemy jeden z najbardziej charakterystycznych budynków tego typu, Willę ze Sklepem na Rogu. Od strony ogrodu zainteresuje nas ciekawa drewniana architektura balkonów a także stojąca wciąż wieża. Teren jest nieogrodzony i można go zwiedzać. Jako, że do niedawna w części willi mieścił się sklep jest ona w relatywnie dobrym stanie, należy jednak zachować ostrożność.
Możemy wrócić w okolice parku ulicą Graniczną spoglądając jeszcze raz z jej perspektywy na willę Jezioranka. Kolejnym dużym skupiskiem ciekawych budynków z tego okresu, są okolice ulic Żeromskiego/ Matejki i Sobieskiego.
Tutaj, na ulicy Sobieskiego 19 znajdziemy kolejny charakterystyczny i jeden z ładniejszych budynków tego miasta, willę Zameczek. Jak wskazuje sama nazwa willa miała swą konstrukcją nawiązywać do Zamku. Wciąż pięknie prezentuje się jej wieża. Willa po wykwaterowaniu ostatnich mieszkańców została przejęta przez miasto i oczekuje na nowych właścicieli. Po przeciwnej stronie znajdziemy bardziej klasycystyczną bryłę willi-pensjonatu Zorza, która przez dość długi czas była siedzibą domu dziecka. Warto przejść nieco dalej tą ulicą, znajdziemy tu jeszcze ciekawe budynki Willi „Quo Vadis” i Gryf, pod numerami odpowiednio 9 i 13.
Na nieodległej ulicy Żeromskiego znajdziemy zaś zdewastowaną willę Zbyszek, willę Annę i willę Helenę. Oprócz wspomnianych, cały szereg budynków w tym rejonie został przejęty przez prywatnych właścicieli i w ten sposób dano im nowe życie. Dziś intensywne prace toczą się też przy jednym z reprezentacyjnych pensjonatów usytuowanym na ulicy Matejki , pensjonacie Biruta.
Spacer śladami tych pięknych willi może być ciekawą formą spędzenia weekendu z dala od zgiełku Warszawy, tak jak niegdyś ich pierwsi właściciele uciekali z miasta, my możemy zrobić podobnie już w najbliższy weekend.