Noc Grozy na Zamku Czersk to nowa cykliczna impreza wpisująca się nieco w listopadowy Halloweenowy klimat, ma jednak swoją unikalną charakterystykę.
W zeszłym roku uczestnicy mieli dodatkowe szczęście, dopisała bowiem aura co pozwoliło na zrobienie przepięknych zdjęć upiorów w tle zachodzącego majestatycznie słońca, a przede wszystkim nie zakłóciło planowanego na koniec super fire show.
Klimat imprezy zbudowało ciekawe oświetlenie, swoje zrobiły też przechadzające się po dziedzińcu upiory, wspaniale ucharakteryzowane, straszyły najmłodszych, chętnie przy tym pozując do wspólnych zdjęć.
Wytrawni obserwatorzy mogli w postaciach upiorów i strachów dopatrzyć się zaangażowanych na co dzień w regionalną turystykę osób które spotkamy podczas tradycyjnych cyklicznych wydarzeń jak wiślany festiwal w Gassach czy Zielone Świątki na Urzeczu.
Organizatorzy wydarzenia zadbali o element edukacyjny, dzieci mogły uczestniczyć w szeregu mini eksperymentów „magicznych” które odbywały się w specjalnie przygotowanym namiocie. Trzeba przyznać iż cieszyły się dużą popularnością, kolejka zdawała się nie kończyć. Podobnie jak miało to miejsce na stoisku z upiornym malowaniem twarzy, najmłodsi szaleli, z tej opcji skorzystało też sporo dorosłych.
Na scenie na najmłodszych czekała też inscenizacja Pana Twardowskiego, starsi zaś mogli obejrzeć na dziedzińcu zamkowym klimatyczny horror.
Wisienką na torcie był jednak „wampirzy” fire show, grupa tancerzy naprawdę się postarała, pojedynek wampirów rozgrzał widzów do czerwoności. Fire Show cieszy się zawsze dużą popularnością, nie bez powodu na Zamku w Chęcinach nocne zwiedzania z tego typu aktywnością są często wykupione na wiele dni przed samą imprezą, także w Warszawie u Wikingów w Warowni Jomsborg Maximus Heratikus przyciąga tłumy, nie inaczej był w Czersku.
Jedyna rzecz której być może zabrakło to mini spacer z przewodnikiem, który opowiedział by parę słów o najciekawszych postaciach związanych z zamkiem i kryjących się w jego murach tajemnicach( domniemanym grobie syna króla Anglii Magnusa Haroldsona), z pewnością sprawa do nadrobienia.
Bardzo się cieszymy iż w okolicach Warszawy w martwym turystycznym sezonie przybyła nam kolejna ciekawa impreza, jak zawsze na Zamek Czersk warto udać się podczas tematycznych wydarzeń. Czekamy na kolejną edycję Nocy Grozy a wcześniej bo już we wrześniu, weekend rzemieślniczego piwa a tydzień po nim 20 września Europejskie Dni Dziedzictwa – tym razem pod znakiem Urzecza. Będzie historia, folklor, nowe przedstawienia a także lokalna strawa i możliwość zakupów rzemieślniczych produktów, warto rozważyć wizytę na Zamku.
Będą na Zamku nie zapominajmy o rzuceniu okiem na Jezioro Czerskie z którego wydobyto potężną wiślaną szkutę, może pogoda pozwoli na wybranie się na Wyspę Rembezy, pieczołowicie eksplorowaną przez Odkrywców Historii.
Do zobaczenia już wkrótce w Czersku, idealnym na weekendowy wypad w okolice Warszawy.