Nowy sezon narciarski tuż tuż. Mamy dobre wiadomości dla fanów białego szaleństwa z Warszawy i okolic, na kilka najbliższych stolicy stoków dojedziemy szybciej i bardziej komfortowo.
Zakończyły się prace na trasie ekspresowej S8 do Białegostoku, to zaś powoduje iż znajdujący się pod Łomżą w Rybnie stok narciarski przybliżył się znacznie do Warszawy. Obecnie dojedziemy do Rybna z centrum stolicy w nie więcej niż 1 godz 30 minut, z prawego brzegu będzie o dodatkowy kwadrans krócej. Jest to już całkiem rozsądny czas przejazdu umożliwiający jednodniowy wypad na narty. Gdybyśmy jednak chcieli zostać w okolicy na noc to zaletą Łomży są też tanie noclegi, bez problemu znajdziemy tu agroturystyki nawet za poniżej 100 zł za rodzinny nocleg. Warto wspomnieć też o smaczniej rybnej kuchni serwowanej przez Sytą Pannę.
Dobre wiadomości także dla podkieleckich stoków, mamy wreszcie obwodnicę Radomia, która skraca podróż do Warszawy o co najmniej 20 minut. Na stoki w Krajnie i Bodzentynie dojedziemy z Warszawy w czasie poniżej 2 godzin. W najbliższych latach czas ten jeszcze się skróci wraz z oddaniem obwodnicy Skarżyska. Warto pamiętać, że przy stoku w Krajnie czeka na nas dodatkowa atrakcja Park Miniatur. Obydwa wspomniane ośrodki wyróżniają się też oferowaniem nocnych, super promocyjnych wieczorów, w atrakcyjnej cenie jeździmy w weekendy od 20.00 do 24.00. Tego rodzaju promocja jest idealnym magnesem dla mieszkańców stolicy, wprawdzie czeka nas późny powrót do Warszawy, ale w drodze powrotnej jedziemy w pełni bezstresowo.
Pozytywne zmiany w infrastrukturze drogowej zadziały się także w okolicach Szwajcarii Bałtowskiej, oddano do użytku nową drogę z Ostrowca do Bałtowa. Nie skraca ona wszak czasu podróży jednak wydatnie poprawia jej jakość. W przypadku gorszej pogody czy jazdy nocą warto zastanowić się czy nie wybrać jazdy przez Ostrowiec i Radom, będzie około 20 minut dłużej( w sumie około 2godz30 minut) ale dużo bardziej komfortowo. W tym roku po raz pierwszy ośrodek zaoferował agresywną promocję cenową a’la bardzo popularne w turystyce first minut, karnety czasowe zostały przecenione o 40 % podczas Black Friday. Może wraz z pierwszym śniegiem pojawi się jeszcze raz okazja na tego typu promocyjne zakupy.
Na tym na razie koniec dobrych wiadomości, czekamy na zakończenie prac na drodze ekspresowej S17 w kierunku Lublina. Już w kolejnym sezonie zimowym powinniśmy mieć pierwsze wymierne efekty skutkujące skróceniem czasu przejazdu do Stacji Narciarskiej Kazimierz Dolny. Dziś by tu dojechać trzeba się przebijać drogą krajową 79 lub popularną Nadwiślanką, czas dojazdu na stok przekracza 2.15 minut, po zakończeniu prac na ekspresówce skróci się zapewne do mniej więcej 1godz 30 minut. Okolice stacji narciarskiej kryją prawdziwe turystyczne perełki. Winnice w Lesie Stockim, wspaniała agroturystyka pod Jabłonią i sam Kazimierz zapewnią narciarzom z Warszawy dodatkowe atrakcje.
Czas planować pierwszy tej zimy weekendowy wypad w okolice Warszawy na narty, na jeden dzień a może na cały weekend.