piątek, 22 listopada, 2024

100 rocznica wkroczenia Legionów do Warszawy – defilada

Za nami wyjątkowe wydarzenie jakim była defilada/ inscenizacja dla uczczenia 100 rocznicy wkroczenia Legionów Piłsudskiego do Warszawy.

Liczba biorących w niej udział rekonstruktorów była imponująca, pod tym względem organizator tj. Muzeum Pola Bitwy nad Bzurą w Sochaczewie spisał się na medal.

Mogliśmy podziwiać znane nam z podwarszawskich rekonstrukcji jednostki, jak GRH 14 pułku Ułanów Jazłowieckich, którzy wspaniale prezentowali się w konnych przejażdżkach nieopodal pomnika Nieznanego Żołnierza. Godnie reprezentowani byli także Lansjerzy Nadwiślańscy, znani ze współpracy ze Skansenem w Kuligowie i imprez w Okuniwie. Liczba 400 osób i 110 koni po stronie rekonstruktorów robi wrażenie.

Nie zabrakło oddziałów/ rekonstruktorów z odległych krańców Polski, w tym tych w sposób szczególny związanych z tematyką I Wojny Światowej, jak GRH Gorlice 1915. Tym bardziej warto docenić ten wysiłek.

Ciekawostkę stanowili też odgrywający mieszczan członkowie grup GRHLC Mława i GRH Bluszcz. Cywilna rekonstrukcja jest wciąż mało popularna, choć wymieniona grupa wraz z Rajskim Ptakiem z Tłuszcza są tutaj chlubnym wyjątkiem.

Takie imprezy jak ta, która odbyła się w niedzielę są niewątpliwie okazją do odświeżenia wśród najmłodszych wiedzy historycznej. Ci, którzy już bardziej dogłębnie interesują się historią mogą natomiast złapać rekonstrukcyjnego bakcyla.

Niedzielna impreza stanowi też rodzaj wczesnego przetarcia przed bardzo szczególnymi latami 2017-18. Zbliżamy się bowiem do 100 rocznicy odzyskania niepodległości Polski. W roku 2018 doczekamy się na pewno szeregu ciekawych historycznych imprez.

Obserwując na chłodno to co działo się w niedzielę, nie można jednak oprzeć się wrażeniu, iż wysiłek włożony przez rekonstruktorów nie został w pełni wykorzystany szczególnie w aspekcie edukacyjnym czy popularyzatorskim. Aż prosiło się o miejsce, gdzie można by było dowiedzieć się więcej o historii samych grup a także tematyki i obszaru ich działania. Ciekawie by było, gdyby widzowie po samej defiladzie mogliby porozmawiać w sposób swobodny z rekonstruktorami. W przypadku mniejszych imprez jest to regułą. Dla dzieci jet to szczególna frajda, a to przecież edukacja młodego pokolenia winna być jednym z celów tego typu imprez.

Nieco zawiodła też informacja i komunikacja. Brak było jasno sprecyzowanego programu wydarzenia, w tym trasy przemarszu defilady. Przez to również nie do końca udało się wykorzystać potencjał imprezy. Trzeba pamiętać, iż w mieście takim jak Warszawa w weekend dzieje się wiele konkurencyjnych wydarzeń. By przebić się z pozytywnym przesłaniem należy być perfekcyjnie przygotowanym.

Znając organizatorów wiemy, że są oni otwarci na konstruktywną krytykę i już zbierają opinie od uczestników i widzów tak, by lepiej przygotować się do kolejnych imprez historycznych, których miejmy nadzieję w 2017 roku nie zabraknie. Ten sposób popularyzacji wiedzy historycznej będzie niewątpliwie zyskiwał na przestrzeni czasu nowych fanów.

Przed nami zaś zimowo-wiosenne imprezy. Powstanie Listopadowe tradycyjnie przypomni nam Bitwa o Olszynkę Grochowską a później impreza w Dębem Wielkim. Ze Szwedami zaś, w lutym potykać się będą dzielni XVII- wieczni wojacy w bitwie o Zamek Tykocin.

Krótki filmik z defilady jest też dostępny na You-Tube.

Może Cię również zainteresować

Bądź na bieżąco

5,032FaniLubię
0ObserwującyObserwuj
0ObserwującyObserwuj

Najnowsze