Jesień to idealna pora na kontemplację plaży Zawady. O tej porze roku jest tu mniej ludzi, możemy też z łatwością obserwować gromadzące się tu dzikie ptaki. Czaple, mimo że płochliwe, zwykle są tu bardzo łatwe do zaobserwowania.
Sama plaża jest dość szeroka, najlepsze ustronne miejsca na plażowanie znajdują się po jej prawej i lewej stronie. Uwaga, po stronie prawej tradycyjnie gromadzą się fani opalania toples.
Do plaży Zawady dotrzemy po krótkim spacerze z okolic Wału Zawadowskiego. Najbezpieczniej jest zaparkować samochód zaraz po skręcie w lewo z ulicy Zaściankowej. W tym układzie musimy przejść około 200-300 metrów po wale w prawą stronę. Czerwona tablica informująca o obszarze Natura 2000 wskaże nam miejsce wejścia na ścieżkę kierującą na plażę. Sama droga do celu jesienią jest niezwykle atrakcyjna wizualnie, możemy podziwiać niesamowite barwy tej niebanalnej pory roku.
Wycieczkę na Plażę Zawady w sezonie możemy połączyć z odwiedzeniem wspomnianej Plaży Romantyczna, zabierze tam nas tradycyjna drewniana łódź Galar. Tę właśnie łódź możemy zobaczyć pod żaglami podczas tradycyjnych wiślanych wydarzeń jak Flis Festiwal czy Godzina W na Wiśle. Rok rzeki Wisły 2017 przyniesie zapewne więcej tego typu imprez.
Niedaleko od Plaży Zawady znajdują się Kępa Okrzewska/ Falenicka i Zawadowska. Są to miejsca szczególne dla wilanowskiej tradycji, związane z osadnictwem Olenderskim. To tutaj zlokalizowana jest kraina zwana Urzeczem.
Tę właśnie tradycję starają się wskrzesić pasjonaci z miejscowości położonych na południe od Warszawy. Bardzo aktywny jest tu badacz urzeckich korzeni Pan Maurycy Stanaszak. Jest to bardzo ciekawa historia, którą osoby przyjezdne do Warszawy winny koniecznie poznać.
Tradycja osadnictwa olenderskiego budzi coraz większe zainteresowanie. Wkrótce pod Toruniem zostanie otwarty nowy skansen dedykowany temu właśnie zagadnieniu.
Dziś spacerując po plaży Zawady możemy natknąć się nawet na muszle słodkowodnych małży. Może jest to znak wskazujący, iż jakość wody Wisły rzeczywiście się poprawia i w perspektywie kilku lat doczekamy się tu prawdziwych kąpielisk.
Mimo, że plaża Zawady nie jest może aż tak piękna jak jej siostra w Ciszycy to jednak zdecydowanie warto poznać to miejsce nad Wisłą. Szczególnie, że co jakiś czas daje nam szansę spotkać prawdziwych ludzi Wisły w akcji.
Krótki amatorski film z plaży Zawady można obejrzeć na You-Tube.